PERLICZKA
FASZEROWANA JABŁKAMI, POMARAŃCZAMI I ŻURAWINĄ
Z PURÉE Z ZIEMNIAKÓW I GROSZKU
Wyszło, jak mawia mój siostrzeniec, przepyszne! Perliczka ma bardzo chude i delikatne mięso więc trzeba uważać żeby go nie przesuszyć i nie przepiec zbytnio.
Początkowo może się wydawać, że przygotowanie perliczka jest trudne i pracochłonne, ale uwierzcie mi, że mimo iż rzeczywiście zabiera trochę czasu to trudne nie jest, a efekt warty poświęcenia!
A zatem do dzieła! Potrzebne nam będą następujące składniki (na 4 osoby):
- 1 cała perliczka
- 1 jabłko
- 1 pomarańcza
- 2 garści
- e suszonej żurawiny
- 10-15 plasterków boczku
- kilka gałązek rozmarynu
- majeranek
- sól i pieprz
- 2 szklanki czerwonego wytrawnego wina
- oliwa z oliwek
- łyżka masła
- sznurek lub specjalna nić do związania
- 8 średnich ziemniaków
- puszka groszku
- łyżka masła
- 4 łyżki mleka
Jabłko ze skórką kroimy w łódki a potem grube plasterki. Pomarańczę obieramy, kroimy na łódki i plasterki pozbywając się nadmiaru białej skórki, bo może powodować goryczkę. Mieszamy z żurawiną i gałązkami rozmarynu i farsz gotowy:
Po wyjęciu perliczki z lodówki upychamy farsz owocowy do jej środka a następnie związujemy tak by skrzydełka i nogi nie odstawały i obkładamy dokładnie plasterkami boczku:
Układamy perliczkę w brytfance lub naczyniu żaroodpornym i wkładamy tam również pozostałości farszu:
Wkładamy do nagrzanego do 180 stopni piekarnika i pieczemy ok 1 godziny na 1 kg perliczki. Po 15-20 minutach polewamy winem. Następnie co 15-20 minut polewamy sosem z brytfanki.
W międzyczasie obieramy i gotujemy ziemniaki z łyżką soli. Po odcedzeniu dodajemy do nich przetarty przez sitko groszek z puszki, masło i mleko i miksujemy. Przyprawiamy solą i pieprzem do smaku.
Po upieczeniu perliczki oddzielamy udka i piersi.
Odlewamy sos wraz z kawałkami owoców i resztą boczku (pod warunkiem, że nie jest zbyt spieczony) i miksujemy na kremowy sos. Można dodać do niego trochę masła, ale to zależy czy chcemy aby był bardziej zawiesisty czy nie. Układamy na talerzu farsz upieczony wewnątrz, na nim cząstki perliczki i polewamy sosem. Obok układamy puree i gotowe! Ślinka mi cieknie na samo wspomnienie :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz