ĆEVAPČIĆI - Bałkański przysmak, przybierający nieco odmienne nazwy i postaci w zależności od kraju - hybryda mielonego z szaszłykiem, albo po prostu mielone na patyku :).
Poniżej znajdziecie przepis, który podpatrzyłam w Chorwacji.
__________________________________________________
ĆEVAPČIĆI - Balcan specialty with different names and forms depending on the country - hybrid of a hamburger and shish kebab, or just a hamburger on a stick :)
Below you can find a Croatian version I had an opportunity to try while on holiday this year.
__________________________________________________
Potrzeba będzie /
You're gonna need:
- 600g mięsa mielonego (ja wzięłam 250g szynki wieprzowej i 350g wołowiny - najlepiej zmielić samemu lub poprosić o zmielenie w dobrym sklepie mięsnym- wtedy tylko wiadomo co jest w środku :)
- ok. 1/2 szkl. oliwy z oliwek
- 3 łyżki papryki słodkiej
- papryka ostra - ile kto lubi
- sól i pieprz do smaku
- patyczki do szaszłyków
__________________________________
- 600g minced meat (I used 250g gammon and 350g beef - it's best to mince it yourself or ask a friendly butcher - the only way to know what's really inside :)
- about 1/2 cup olive oil
- 3 tbsp. sweet pepper powder
- spicy pepper powder - as you wish
- salt and pepper to taste
- shish kebab sticks
_________________________________
W różnych przepisach znajdziecie jeszcze mąkę, bułkę tartą itp. Ja nie lubię takich kombinacji, a jeśli ktoś ma ochotę na mięso - to uwierzcie mi, że lepsze jest bez tych cudacznych udoskonaleń. Dobre mięso obroni się samo.
Zanim weźmiemy się do roboty, trzeba wrzucić patyczki do miseczki z wodą, żeby dobrze nasiąkły - wtedy nie będą się nam przypalać na grillu. Jeśli smażymy je na patelni - też można - to nie trzeba się martwić o moczenie patyczków.
_________________________________
In different recipies you may also find flour, bread crumbs, etc. Personally, I'm not a great fan of such combinations, and if you feel like meat - believe me, that it's much better without all those additions. Good meat will do.
Before you start cooking, you need to soak the sticks in water for some time so that they won't burn while grilled. If you fry the meat on a frying pan, you don't need to bother soaking them in water.
Oliwę łączymy w misce z papryką słodką i ostrą oraz solą i pieprzem. Dodajemy mięso i dobrze ugniatamy. Pozostawiamy na jakieś pół godziny w lodówce, żeby się 'przegryzło' (można zostawić na dłużej - ja czasami przygotowują dzień wcześniej i zostawiam na noc w lodówce).
Następnie formujemy z mięsa ścisłe wałeczki (maczając ręce w zimnej wodzie, żeby się nie kleiły) i nabijamy je na patyczki szaszłykowe.
_________________________________________________
In a bowl combine olive oil with sweet and spicy pepper powder, salt and pepper. Add meat and mix and squeeze it well together. Leave for some half an hour in the fridge to let the meat absorb the spices (you can leave it for longer - I sometimes prepare it one day and leave overnight in the fridge).
Then, you need to form tight rolls (it's good to have some cold water for your hands, so that the meat won't stick to them) and place them on the sticks.
Potem pozostaje tylko wrzucić na grilla. Można też usmażyć na patelni lub w piekarniku. Traktować trzeba je delikatnie, żeby nam się nie zsunęły z patyczków zanim się nie przypieką.
___________________________________________
All you need to do now is to grill them. You can fry them on a pan too or bake them in the oven. Try to treat them gently first so that they don't fall off the sticks before they're done :)
W Chorwacji podali nam te przysmaki z sosem o nazwie AJVAR - to takie purée z pieczonej papryki, bakłażanów, pomidorów, czosnku i przypraw. Najlepiej zrobić ją samemu, ale można też kupić gotowy. Trzeba tylko sprawdzić czy zamiast papryki nie dodano marchewki - tańszego wypełniacza - nie jest wprawdzie trująca, ale to już zdecydowanie nie ten sam smak.
Można też podać z innym sosem- wedle upodobań, ale mi osobiście bardzo odpowiada mega ładunek papryki - spróbujcie sami- pychota!
________________________________________________
In Croatia, they served us these specialties with special sauce called AJVAR - a kind of purée made of baked sweet peppers, eggplant, tomatoes, garlic and spices. It's best to make it yourself, but you can buy it ready too. You just need to check the contents, cause they sometimes add carrots - a cheaper way to get volume - they are not poisonous of course :) but that's not the taste!
You can also serve the dish with some other sauce, but I really love the mega load of peppers - try for yourself - yummy!