A oto składniki:
- 1 małe cukinie + 5 owalnych (lub 2-3 większe podłużne)
- cebulka ze szczypiorkiem
- 2 jajka
- 100g ricotty
- 30g startego parmezanu
- 1 łyżka majeranku (najlepiej świeżych listków)
- oliwa
- sól i pieprz
- i jeszcze sporo gałki muszkatołowej
Wszystkie cukinie kroimy na cienkie plasterki. Małe cukinie będą ozdobą więc staramy się żeby plasterki były jak najcieńsze i ładniutkie.
Wszystkie plasterki smażymy na dość dużej ilości oliwy przez około 2 minuty. Następnie osączamy z nadmiaru oliwy na papierowym ręczniku.
Małą tortownicę lub naczynie żaroodporne smarujemy oliwą i wykładamy ładnymi, równymi plasterkami cukinii, tak aby zachodziły one na siebie.
Resztę plasterków miksujemy razem ze szczypiorkiem, ricottą, jajkami, parmezanem, majerankiem, solą, pieprzem i sporą ilością gałki muszkatołowej.
Następnie przekładamy do tortownicy lub żaroodpornego naczynia ...
... przykrywamy folią aluminiową i wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni. W przypadku płaskiego naczynia wystarczy ok. 25 minut. Moje było głębokie więc musiałam trzymać co najmniej dwa razy tyle. Jeśli wyjdzie nam ładna zwarta konsystencja, wtedy możemy pokusić się o wyjęcie musu na talerz - wygląda zjawiskowo. Jeśli jednak czujemy, że może być za luźny - lepiej nie ryzykować - w miseczce też wygląda dobrze i smakuje super jako dodatek w formie purée.
i wcinamy z mięskiem, na przykład z króliczkiem: przepis