sobota, 7 marca 2015

PASTA Z DORSZA Z KAWIOREM / COD PASTE WITH CAVIAR

Coś smacznego, szybkiego i efektownego na przystawkę do niedzielnego obiadu, albo na sobotnią imprezkę :)


Ryby uwielbiam, ale nigdy nie jadłam wędzonego dorsza. Najczęściej to makrela, łosoś, węgorz czy śledzie - standard. Ale w końcu trzeba spróbować czegoś nowego! Jako, że nie bardzo wiedziałam co z nim zrobić - poszłam na łatwiznę i zrobiłam pastę. Warto było!!! Wyszła przepyszna, a i wyglądała efektownie, więc można zrobić wrażenie na rodzinie czy gościach :)

Potrzeba nam będzie:


  • 1 wędzonego dorsza
  • 2 serki kremowe typu 'Philadelphia'
  • pumpernikiel
  • kawior (obojętnie czy drobny czy gruby - jest do ozdoby; a jak ktoś nie lubi to może sobie darować :)
  • i coś zielonego do  ozdoby - ja użyłam liści tymianku, ale równie dobrze można wziąć pietruszkę czy koperek
  •  trochę grubo mielonego pieprzu do smaku
  • jakieś foremki do ciasteczek do wycinania dekoracyjnych kanapek (jeśli nie mamy - też nie tragedia - można pokroić nożem)
Dorsza obieramy ze skóry i dużych ości (małymi nie trzeba się przejmować - i tak się je zmieli na drobno).
Następnie miksujemy razem z serkiem w misce na gładką masę dodając trochę grubo mielonego pieprzu do smaku.


Następnie z pumpernikla wycinamy małe kanapeczki w dowolnym kształcie - można sobie zaszaleć!
Ja wycięłam kwiatki przy pomocy foremek do ciasteczek.


Układamy kanapki na jakimś półmisku czy desce  i przy pomocy rękawa cukierniczego wyciskamy na nie pastę tworząc ozdobne wzorki.
Jeśli nie mamy rękawa - znów nie ma tragedii. Możemy użyć woreczków do mrożonek - tylko takich porządnych, mocnych, żeby nam się nie rwały. Pakujemy pastę do worka, wciskamy w kierunku jednego z narożników, zamykamy (zakręcamy) worek i obcinamy narożnik. Najpierw lepiej zrobić mniejszą dziurkę, bo zawsze można ją zwiększyć. Odwrotnie raczej się nie da :) Tak przygotowanym workiem wyciskamy kleksy na kanapki.

Dekorujemy odrobiną kawioru i listkiem tymianku (czy innej zieleniny) i delektujemy się!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz