Nie mogę jakoś ogarnąć ostatniej podróży, może dlatego, że z 5200 kilometrów nazbierało się ponad 2000 zdjęć i trzeba w nich zrobić niezły remanent! Sami wiecie jak to jest - a może nie kasować, ... trochę zamazane ... ale w sumie szkoda ... :) i takie tam. Mam nadzieję, że to już końcówka moich zmagań i zaraz się wezmę za wspomnieniowe wakacyjne gotowanie.
Póki co - tak na szybko - wyśmienity koktajl na koniec lata, ale i początek jesieni.
Podpatrzyłam w sklepie elektronicznym (?! :) w Ploeszti, w Rumunii. Jak to? A tak to - zepsuł nam się kabel od nawigacji (a przynajmniej taką mieliśmy na początku nadzieję :) i szukaliśmy nowego. Ja oczywiście rozglądałam się po sklepie a na kilkudziesięciu ekranach telewizyjnych, jak na zamówienie - kulinarne pokazy :) Zapisałam w notesiku - wypróbowałam w domu - pyszne!
No to do rzeczy:
- 3 dojrzałe słodkie gruszki
- dużą garść jeżyn (najlepiej dojrzałych i słodkich)
- 0,5 szklanki płynnego miodu
- ok. 0,5-1 cm świeżo utartego imbiru
- 2 szklanki mleka migdałowego
Jeżyny można zmiksować osobno i przetrzeć, żeby nie było pestek. Mi one nie przeszkadzają więc się w to nie bawię.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz