Żółte marchewki różnią się od zwykłych pomarańczowych tym, że są żółte! :) ale nie tylko - są też delikatniejsze i słodsze dlatego idealnie nadają się na aksamitną, kremową zupę. Łatwa w przygotowaniu, słodka, lekko pikantna i rozgrzewająca zupa świetnie nadaje się do podania z grzankami na obiad, albo z marchewkowymi czipsami na elegancką kolację - zdecydujcie sami.
___________________________________________________
Yellow carrots are different than ordinary carrots because they are yellow! :) but also because they are mild and sweeter, that's why they are ideal for smooth creamy soup. It's easy to prepare, sweet, a bit spicy and warming-up - great with croutons for family dinner or with carrot chips for a more elegant occassion - you can decide for yourself.
Składniki:
- 4 duże żółte marchewki (+opcjonalnie jedna marchewkowa)
- sok z 1 pomarańczy
- kilka plastrów imbiru
- świeża kolendra
- mleko kokosowe
- kawałek papryczki chilli
- liście kafiru
- bulion
- sól i pieprz do smaku
- odrobina oliwy
___________________________________________________
Ingredients:
- 4 big yellow carrots (+ 1 regular carrot- optional)
- juice of 1 orange
- a few slices of ginger
- fresh coriander
- coconut milk
- some chilli pepper
- kaffir lime leaves
- broth
- salt and pepper to taste
- some olive oil
Dodajemy sok z pomarańczy i podduszamy odrobinę. Następnie dodajemy bulion - ok. 1,5 litra (lub wodę, jeśli ma być bezmięsnie), kilka liści kafiru, kilka plasterków papryczki chilli, garść świeżej kolendry i kilka grubszych plasterków imbiru i łyżeczkę soli.
Gotujemy wszystko, aż marchewki będą zupełnie miękkie. Przecedzamy bulion i zostawiamy tylko marchewkę, którą następnie miksujemy aż otrzymamy gładki krem. Dodajemy puszkę mleka kokosowego i doprawiamy do smaku solą i świeżo mielonym pieprzem oraz odrobiną startego imbiru. Można dodać kilka posiekanych listków kolendry.
Podajemy z grzankami lub chipsami z marchewki - marchewkę pokrojoną na cieniutkie plasterki rozkładamy na pergaminie i suszymy w piekarniku w temperaturze ok. 100 stopni, aż wyschną zupełnie i będą chrupiące.
_________________________________________________________
Add orange juice and simmer a bit. Then, add broth - about 1.5 litre (or water, if we are vegetarian), a few kaffir lime leaves, a few slices of chilli pepper, handful of fresh coriander, and a few thick slices of ginger and a teaspoon of salt.
Cook everything until the carrots are soft. Drain the broth leaving only carrots and then blend the broth with carrots until smooth. Add a can of coconut milk and season to taste with salt and freshly ground pepper and a bit of grated ginger. You can also add a few chopped leaves of fresh coriander.
Serve with croutons or carrot chips - slice carrots finely, place the slices on parchment paper and dry in an over preheated to 100 degrees Celsius until they are dry and crispy.
Musi być pyszna! :)
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do mnie na bloga http://smilingshrimp.blogspot.com